Pogoda była wymarzona! Łatwo można było zapomnieć o lutowych przysłowiach - podkute buty zostały w szafie, a my cieszyliśmy się iście wiosenną
aurą. Cudowną trasę przez Rezerwat "Dęby Ponty" oraz "Ponty im. Teodora Zielińskiego" ułożył Pan Łukasz Sobol, a Pani Kasia Kamańczyk zadbała, by na szlaku nie było nudno. Trzeba było odnaleźć swoją "drugą połowę", by wspólnie zmierzyć się z zabawnymi zadaniami. Nie było to łatwe, gdy wokół tyle przyrodniczych wspaniałości! Młodzież stanęła na wysokości zadania. Znaleźli coś na literę M, coś żółtego, coś naturalnego, coś pięknego. Były gwiazdki i straszne rzeczy. W nietypowym quizie walentynkowym padały nietuzinkowe odpowiedzi - mięśnie brzucha porządnie popracowały przy atakach śmiechu. Na koniec był sprawdzian refleksu i celności. Było też ognisko - nietypowe nieco, bo bez kiełbaski, za to z chlebkiem i masłem czosnkowym