W CHŁODZIE PO KŁODZIE
4 marca był chłodnym zimowym dniem, bez grama śniegu, a mimo to pełnym uroku, o czym przekonali się ci, którzy spędzili go na szlaku. Pożegnali w ten sposób zimowy cykl wypraw z PTTK.
Trasę z Lesiowa do Jedlni Letnisko przemierzyły dwie drużyny szkolne - z PSP nr 31 i z PSP nr 32. Okolice znane nam już z innych wypraw nieustannie zaskakują. Tym razem przewodnik - Pan Sławek Mazgajczyk wprowadził nas na niewielkie wzniesienia, w tym na Górę Korczakową. Nie był chyba nigdy w górach ten, kto nazwał ten pagórek górą, gdyż wspięliśmy się ledwie ok. 166 lub 174 m n.p.m. (źródła różnie twierdzą). Tak czy inaczej pofałdowany teren często występuje w Puszczy Kozienickiej i urozmaica nizinną wędrówkę.
Atrakcją trasy była kłoda leżąca sobie spokojnie na poboczu drogi. Nie spodziewała się, że stanie się wyzwaniem dla młodszych i starszych turystów, którym znudziło się proste i bezpieczne chodzenie. Dreszczyku emocji przy wspinaniu się po kłodzie zakosztowali niemal wszyscy.
Postój na leśnym parkingu był pełen niespodzianek. Ognisko udało się rozpalić nadzwyczaj szybko. Podczas odpoczynku towarzyszyli nam harcerze, którzy mieli tu popas. Uraczyli nas przepysznymi pierogami, które przygotowała dla nich restauracja "Jaskółeczka" z Radomia. Uczta była wyśmienita. Przy dogasającym ogniu odbyło się podsumowanie zimowego cyklu - Pan Prezes Łukasz Sobol, który niespodziewanie pojawił się na trasie, wręczył drużynom pamiątkowe dyplomy. Siedemnastokilometrowa trasa zakończyła się na dworcu w Jedlni Letnisko.
I tak oto powiedzieliśmy zimie "do zobaczenia za rok". Teraz chcemy już wiosny :)
Opublikowano: 04.03.2023